Po pracy, którą skończyłem o 18:00 zajechałem do domu, zjadłem co nieco i zrealizowałem plan na dzień dzisiejszy, czyli bardziej ostrą jazdę na poznańskiej Malcie. Najpierw był dojazd do Poznania, potem równe 3 kółka wokół Jeziora Maltańskiego (pustego) i na koniec powrót do domu. Na Malcie to można piękne kółeczka pizgać rowerkiem, droga ładnie odśnieżona, ale biała i ludzi nie za wiele, tylko kilku biegaczy i jeden rowerzysta, no i 2 narciarzy :-) Ogólnie fajne kilkukilometrowe kółeczko do treningów, szkoda tylko że mam 15 km. dojazdu...
Niby zimniej niż wczoraj, ale dziś w ogóle nie zmarzłem...nawet się spociłem, ale to chyba przez tempo jakie sobie nadałem.
Trening udany bo czuję nogi :-) i w sumie przed chwilą wróciłem :-)
Zdjęcie tylko jedno, ze ścieżki rowerowej z widokiem na kładkę przy CH Malta.
![Kładka przy CH Malta w Poznaniu w nocno-zimowej scenerii]()
Więcej na Poznań Malta - trening
Niby zimniej niż wczoraj, ale dziś w ogóle nie zmarzłem...nawet się spociłem, ale to chyba przez tempo jakie sobie nadałem.
Trening udany bo czuję nogi :-) i w sumie przed chwilą wróciłem :-)
Zdjęcie tylko jedno, ze ścieżki rowerowej z widokiem na kładkę przy CH Malta.

Kładka przy CH Malta w Poznaniu w nocno-zimowej scenerii© grigor86
Więcej na Poznań Malta - trening