Nad Miedwie i z powrotem. Wyjazd 21, powrót 23.
Miałem nie jechać, ale coś mnie tknęło, żeby jednak po pracy "kopnąć" się trochę po śniegu. "Kopnięcie" okazało się przedzieraniem przez lekko zmrożony śnieg (od Lipnika do skrzyżowania w Kunowie dziewiczy), co na moich dość wąskich oponach było momentami trudne. Dość powiedzieć, że przez większą część trasy na liczniku rzadko wyświetlała się liczba większa od 10.
Ale przynajmniej wiem, że po wczorajszej śnieżycy byłem dziś jedynym, który dotarł DDRką nad Miedwie:)
Więcej na Miedwie
Miałem nie jechać, ale coś mnie tknęło, żeby jednak po pracy "kopnąć" się trochę po śniegu. "Kopnięcie" okazało się przedzieraniem przez lekko zmrożony śnieg (od Lipnika do skrzyżowania w Kunowie dziewiczy), co na moich dość wąskich oponach było momentami trudne. Dość powiedzieć, że przez większą część trasy na liczniku rzadko wyświetlała się liczba większa od 10.
Ale przynajmniej wiem, że po wczorajszej śnieżycy byłem dziś jedynym, który dotarł DDRką nad Miedwie:)
Nad Miedwiem© michuss
Jeden i drugi mój - DDRka Stargard-Motaniec :)© michuss
Więcej na Miedwie