Wyjeżdżałem do pracy było ciemno, wracałem z pracy i o dziwo dalej było ciemno ;) Taki urok pracy od 22 do 6 ( no prawie 6 ). Wieczorem całkiem dobrze się jechało, inaczej, odmiennie od kręcenia trasą dpd w normalnych godzinach ; ruch już nie wielki, ludzie się nie plątają po mieście, aż chce się jechać.
Rano też nie najgorzej, poranek ani zimny, ani ciepły, mgieł brak.
Więcej na W ciemnościach ;)
Rano też nie najgorzej, poranek ani zimny, ani ciepły, mgieł brak.
Więcej na W ciemnościach ;)