Na szczęście nie zakończyłam jeszcze sezonu i miałam okazję, pierwszy raz w życiu, jeździć rowerem w grudniu. Pogoda dziś piękna, słońce, sucho, nie ma śniegu, temperatura ok.3 stopni. Może wiatr zbyt mocny, ale dało się wytrzymać...11 km trasą tradycyjną Górczewska, Lazurowa, bocznica S8, Blizne Łaszczyńskiego, Groty, Dywizjonu 303, Powstańców Śląskich i na Górczewskiej zamknęłam kółko..Super. Kupiłam sobie termoizolacyjną kominiarkę, spisała sie b. dobrze.Pewnie zrobię taki prezent ojcu, bo on jeździ rowerem przez całą zimę, a ma 77 lat i mieszka w Białymstoku, więc mu się przyda.
Więcej na Na szczęście jeszcze nie zakończyłam sezonu
Więcej na Na szczęście jeszcze nie zakończyłam sezonu